Category Archives: Moskwa

Moskwa moja lubow

Kolorowe kopuły jakimi szczyci się świątynia Wasyla Błogosławionego, to rzadkość w architekturze cerkiewnej. Zwykle ortodoksyjne kościoły są dużo mniej pstrokate.


Nie sposób się w niej zakochać od pierwszego wejrzenia.
Przeraża ogromem, przestrzenią,
przytłacza architekturą i kolorami,
onieśmiela złotem oraz przepychem.
Jednak jej rozmach i piękno nikogo nie pozostawiają obojętnym. Rozpala zmysły.
Nie pozwala o sobie zapomnieć.
Nasz romans trwa już
od dwudziestu lat.
Bo Moskwa to dla mnie miasto miłości.
Mojej miłości.

Wpis jest wersją autorską (czyli przydługą) tekstu, który ukazał się w magazynie PANI w 11.2018 r.

Read more →

Kibicuję razem z tatą. Nie ważne komu

Kibice piłkarscy w stylu multikulti                                      12.06.2012 mecz Polska-Rosja

 

Roboczy fragment książki
,,Paryż – Moskwa z dzieckiem na ręku”
#paryżmoskwazdzieckiemnaręku
(fragment autorski) 
Read more →

Małosolna ryba

thumb_DSC_0621_1024

Nowa gwiazda na naszym wigilijnym stole. Małosolny łosoś, aromatu dodają mu siekany koperek, tłuczony czerwony pieprz, a mocy odrobina koniaku

Nasza polska Wigilia z roku na rok robi się coraz bardziej multikuturalna albo precyzyjniej multikulinarna.

Read more →

#mojewielkieruskiewesele

IMG_8712 (1)

Moje wielkie ruskie wesele lansuje się w Moskwie

Kiedy Polak poślubia Rosjankę, mówią o nim: szczęściarz! Ale kiedy Polka oddaje rękę Rosjaninowi, nawet takiemu z francuskim paszportem koleżanki mdleją, urzędniczki sarkają, a w powietrzu wisi słowo: skandal! Co się stanie, kiedy w poznaniu przyszłych teściów przeszkodzi deportacja, w weselny catering wmiesza się konflikt zbrojny, a redaktor naczelna zapragnie zrobić ze ślubu temat numeru?
Będzie i śmieszno, i straszno!
O tym w książce ,,Moje wielkie ruskie wesele”, a wszystko na tle Paryża oraz Moskwy i w nastroju komedii romantycznej doprawionej sporą dawką ironii. 

Lektura wprost idealna do zabrania do torby na plażę.
Jestem ciekawa czy wam się spodoba. Życzę miłego czytania.
Czekam na wasze recenzje.

Do kupienia:

Czarne naleśniki na Maslenicę

IMG_0170

Na takie naleśniki każdy zwróci uwagę. Gwarantuję! Dodatki najprostsze śmietana i kawior. Jak na rosyjską kuchnię przystało

Jak najszybciej i najprościej nauczyć się obcego języka? Wystarczy nudne wkuwanie słówek zamienić na coś, co sprawia przyjemność. Oczywiście na samym początku nie warto rzucać się na przyjemności wyrafinowane i intelektualnie wymagające. Read more →

Kulebiak na prawosławną Wigilię

kulebiak wigilijny

Kulebiak zawsze jest główną atrakcją wigilijnego stołu. Nieważne Wigilia katolicka czy prawosławna. Roboty sporo, kilka warstw, parę etapów przygotowań… ale kto raz spróbuje, będzie tęsknił za smakiem przez cały rok

Świętowania ciąg dalszy. Dziś prawosławna Wigilia. Czas zakasać rękawy i jak na katolicką żonę przystało przygotować prawosławny kulebiak. Read more →

Rosyjska tradycyjna sałatka na Nowy Rok

Sałatka Olivier

Nasza sałatka olivier w retro stylu lat 80. Mały Człowiek był zachwycony

Dobrze pamiętam jak podczas mojej pierwszej zimowej wizyty w Moskwie zapytałam Teściową Moją, co tradycyjnie w Rosji podaje się na stół na Boże Narodzenie. Byłam przygotowana, że usłyszę o kulebiakach, kołaczach, kutii, pielmieniach lub wyszukanych potrawach z czarnym kawiorem, a usłyszałam: ,,cалaт оливьe” (sałat olivier; pol. sałatkę olivier). Read more →

Która jest godzina? W USA, Rosji i Europie

I która jest godzina? Nadzieje tylko w Interecie

I która jest godzina? Rozstrzygnąć pomoże tylko mądry sprzęt

Wyspani? Pospaliście dzisiaj godzinę dłużej? Szczęściarze. Ja nie miałam tyle farta, mi zajęło dodatkowe 60 minut ustalenie, która właściwie jest godzina oraz ponowne poustawianie czasowych relacji z resztą rodziny przebywającej w innych strefachRead more →

Kraj w rozmiarze XXL

DSC_1114

Mapa, która mnie prześladuje od lat. Tym razem z muzeum-plantacji tytoniu, atrakcji turystycznej Północnej Karoliny. Zadaniem turysty jest wbicie szpilki w mieście, z którego pochodzi. Moja w Warszawie była pierwsza, Moskwa była zajęta więc Mąż Mój wbił się w Kałudze, w której spędził młodzieńcze lata

Rosja wmieszała się w moje życie 15 lat temu, kiedy trafiłam do Paryża na studia podyplomowe. Program Copernic, którego byłam stypendystką, istnieje zresztą do dzisiaj. Wtedy był przeznaczony wyłącznie dla studentów ze wschodniej Europy, dziś podobno nabrał bardziej afrykańskiego kolorytu. W 2000 roku stanowiliśmy wesołą grupę Polaków, Węgrów, Rumunów, Czechów, Słowaków, Bułgarów i Rosjan. Mieszkaliśmy w jednym akademiku. Read more →

Moskiewski McDonald’s

Tak smakowała wolność, a jak smakuje BigMac w USA?

McDonalds' w Raleigh Karolina Północna

Każdy porządny amerykański McDonald’s ma przed budynkiem nie tylko żółte M, ale i amerykańską flagę. Sieć to przecież niemal już instytucja

Nasza ciuchcia wyruszyła za ocean. Spędzimy w USA kilka, może kilkanaście tygodni. Mąż Mój zajmie się pracą nad ,,superfajnym” informatycznym projektem, ja planuję antropologiczne badania  Nowego Świata. Czy uda mi się potwierdzić tezę, że Rosja bardziej przypomina Stany Zjednoczone niż Europę? Read more →