Moskiewski McDonald’s

Tak smakowa?a wolno??, a jak smakuje BigMac w USA?

McDonalds' w Raleigh Karolina Pó?nocna

Ka?dy porz?dny ameryka?ski McDonald’s ma przed budynkiem nie tylko ?ó?te M, ale i ameryka?sk? flag?. Sie? to przecie? niemal ju? instytucja

Nasza ciuchcia wyruszy?a za ocean. Sp?dzimy w USA kilka, mo?e kilkana?cie tygodni. M?? Mój zajmie si? prac? nad ,,superfajnym” informatycznym projektem, ja planuj? antropologiczne badania  Nowego ?wiata. Czy uda mi si? potwierdzi? tez?, ?e Rosja bardziej przypomina Stany Zjednoczone ni? Europ?? Relacja na blogu. Przy okazji postaram si? sprawdzi?, czy w anglosaskich Stanach Zjednoczonych, mo?na odnale?? francuskie wp?ywy. Bo przecie? nikt nie kocha Pary?a tak mocno jak Amerykanie.

***

Kiedy w 1989 roku pada? berli?ski mur, mia?am na?cie lat. Dla mnie i moich rówie?ników symbolem Ameryki by?y wtedy Coca-cola i McDonald’s. Dzisiaj trudno zrozumie?, ?e kiedy otwarto w 1992 roku bar McDonalds’a w Warszawie, ludzie stali godzinami, by zje?? pierwszego w ?yciu prawdziwego ameryka?skiego hamburgera. Dwa lata wcze?niej na placu Puszkina w Moskwie ruszy? rosyjski McDonald’s. To by? wówczas najwi?kszy na ?wiecie lokal tej sieci, do dzi? pozostaje najwi?kszym w Europie. 30 stycznie 1990 roku, czyli w dzie? otwarcia, obs?u?ono w nim 30 tys. klientów. ?adna restauracja na ?wiecie nie pobi?a tego rekordu. Ogonek przed moskiewskim McDonaldem otula?, niczym szal, ca?y Plac Puszkina. Ta, z dzisiejszego punktu widzenia, upokarzaj?ca kolejka przed fast foodow? ameryka?sk? restauracj?, to dla mnie i M??a Mojego pewnego rodzaju wspólne pokoleniowe do?wiadczenie.

Kola?e

Tak prezentuje si? z zewn?trz legendarny McDonald’s na Placu Puszkina w Moskwie. W ?rodku 2500 m kw. fast foodowego raju, wyszorowanego na b?ysk (fot. moja szwagierka Evelina, merci 🙂 )

We wrze?niu 2015 roku McDonald’s otworzy pierwsze restauracja na Syberii. Region ten pozostawa? dot?d nieskalany charakterystycznym zapachem ameryka?skiego fast foodowu, gdy? sie? nie by?a w stanie zapewni?, na tym dziewiczym terenie, ci?g?o?ci dostaw dmuchanych bu?ek, frytek d?u?szych ni? normalny ziemniak i odpowiednio zmielonego wo?owego mi?sa. Przej?ciowe trudno?ci zosta?y szcz??liwie pokonane i charakterystyczne ?ó?te ,,M” pojawi si?  w okolicach Kemerowa, Nowosybirska i Tomska oraz w kraju A?tajskim. A sie? zapewne z nawi?zk? odbije sobie straty wynikaj?ce z zamkni?cia wszystkich swoich restauracji na Krymie.

Rosyjski McDonald’s mo?e poszczyci? si? nawet w?asn? ,,nationaln?” kanapk?. W Polsce jest Wie?Mc, w Rosji w 2010 roku, na 20 lecie sieci, wprowadzono ruski tydzie? z hamburgerem z francuskobrzmi?c? nazw? ??? ?-?? ???? (Beef à la russe). Premier? poprzedzi?a kampania z reklam? z rosyjskim carem w roli g?ównej. W tym roku rosyjski McDonald’s hucznie obchodzi swoje 25. urodziny. A sankcje? – zapytacie.

W sierpniu 2014 rosyjski Rospotrebnadzor (odpowiednik polskiego Sanepidu) zamkn?? w Rosji 12 restauracji McDonald’s. Oficjalny powód: skargi klientów na nieprzestrzeganie w restauracjach norm higieny. Zamkni?ty zosta?a nawet s?ynna pierwsza restauracja na Placu Puszkina. W rosyjskim internecie zawrza?o. Pojawi?y si? retoryczne pytania: ,,A ile osób otru?a ,,?????? ????????” (Kroszka Kartoszka – rosyjska sie? fast food) i nic!?!,,; mono?y?y si? podejrzenia: ,,Mówi?, ?e zamkn?li McDonalda, za publiczne wykrzykiwanie WOLNA kasa!”. Najtrafniej jednak sytuacj? skomentowa? ?????? ??????? (Michai? Kafanow) publikuj?c na twiterze: ,,Milcza?em, kiedy przyszli odebra? wolno?? zgromadze?. Milcza?em, kiedy przyszli odebra? wolno?? s?owa. ALE ODEBRA? PRAWA DO BYCIA T?USTYM SOBIE NIE DAM”. Sta?o si? jasne, ?e Rosjanie s? w stanie zaakceptowa? wiele, ale wyrzec si?, z takim trudem zdobytego prawa do fast foodów, ?atwo si? nie zgodz?. Po 3 miesi?cach tajnych narad i negocjacji z Waszyngtonem McDonald’s na Placu Puszkina otworzy? ponownie swoje drzwi. Sko?czy?o si? na tym, ?e sie? wycofa?a ze swojego menu sa?atk? Cesar. Zreszt? i tak nikt przy zdrowych zmys?ach nie zamawia w Rosji sa?atki z majonezem.

Czy w rosyjskich McDonaldach zrobi?o si? czy?ciej? Nie. Bo czy?ciej ju? chyba by? nie mo?e. Je?li kto? wychowa? si? na warszawskich czy moskiewskich McDonaldach mo?e, tak jak ja 15 lat temu, prze?y? szok gdy trafi do paryskiej wersji ameryka?skiego fast fooda. To tam cz?owiek przylepiaj?c si? do pod?ogi i stolików nie mo?e zrozumie? jak francuski ,,Rospotrebnadzor” nie zamknie tej speluny. Brudno, obs?uga powolna, niekompetentna i obra?ona na klientów. Nic dziwnego, ?e nikt nie chce je?? w McDo (jak mówi? Francuzi). My?l?, ?e to przemy?lany francuski sabota?. To nie obs?uga fast fooda. To francuski ruch oporu!

kola? usa mcdo

Najwi?ksz? ró?nic? mi?dzy naszym McDonald’s a ameryka?skim jest to, ?e tu w Pó?nocnej Karolinie w restauracji jest prawie kompletnie pusto. Kolejka do kasy ustawia si? nie z ludzi, ale z samochodów. No i mleko dla dzieci w happy meal jest odt?uszczone, bo inaczej maluchy mog?yby si? przecie? rozty?… 🙂

Tu strasznie ?mierdzi, nie b?d? tu jad? – tak zareagowa? Ma?y Cz?owiek, gdy pierwszy raz przekroczyli?my progi McDonald’s, tu w USA, ojczy?nie fast foodu. Spojrza?am na mojego trzylatka z macierzy?sk? mi?o?ci? i dum?. To by?a jego pierwsza wizyta w ?yciu w knajpie pod ?ó?tym ,,M”. Dot?d do g?owy nam nie przychodzi?o zaci?gn?? go do McDonalda. Ale jeste?my przecie? w Ameryce. Nie mogli?my nie spróbowa? oryginalnego BigMaca. Bunt trzylatka przeciwko kwintesencji konsumpcyjnego ?wiata nie trwa? d?ugo. Czerwonow?osy klaun ma na takich sposób, jest happy meal, s? zabawki jako dodatek do jedzenia, jest tor przeszkód i zje?d?alnia… Wi?c Ma?y Cz?owiek zjad? frytki i zadeklarowa?, ?e jest gotowy do tej weso?ej knajpy wpada? cz??ciej. BigMac za oceanem nie ró?ni si? od tego nad Wis??. Standard jest standard. Tyle, ?e napój nalewa sobie ka?dy sam i zgodnie z Ameryka?sk? tradycj? przys?uguj? dolewki, a? klient p?knie. Opakowanie i serwetki s?, jak zapewnia sie?, ekologiczne z makulatury (w Rosji nie do przyj?cia w szanuj?cej si? restauracji). McDonald’s lojalnie poinformowa? mnie, ?e mój BigMac to 540 kalorii i porcja 970 mg soli (40% tego dnia z g?owy). To piku? w porównaniu z kanapk? o poetyckiej nazwie Premium Buttermilk Crispy Chicken Bacon Clubhouse Sandwicz, 790 kalorii, 1620 mg soli (68%), na któr? po?aszczy? si? M?? Mój z komentarzem: ,,Jak szale? to szale?. Kto nie ryzykuje Coli nie pije”. Jak dla mnie takie wyzwanie jest jak na razie ponad moje si?y. Za krótko jestem w USA, ?o??dek niewytrenowany.

***

Na swoje 25. urodziny rosyjski McDonald’s poprosi? Rosjan o napisanie wspomnie? zwi?zanych z fast foodow? restauracj?. Mnie najbardziej rozczuli?a historia ???????a ????????a (Niko?aja Sawielewa) z Togliatti. Niko?a opisuje jak 20 lat temu przyjecha? jako dziecko po raz pierwszy z mam? do Moskwy. Ogl?dali pomniki, Plac Czerwony, a on marzy? tylko o wizycie w McDonaldzie. W restauracji by?o ma?o miejsca i przysiedli si? z mam? do dwóch Francuzów. By?o magicznie. Niko?aj jad? hamburgera, popija? col?, a w uszach brzmia? j?zyk francuski…
W latach 90. wszystkim nam wydawa?o si?, ?e wielki ?wiat jest tak blisko. W barze fast food.

Mo?na rzuci? okiem:
McDonald’s w zdj?ciach archiwalnych – archiwalne zdj?cia z otwarcia McDonald’s na Placu Puszkina
Reporta? z wizyty w rosyjskim McDonalds – prawdziwa Rosja, czyli relacja z jednego z rosyjskich McDonaldów; warto obejrze? do ko?ca, bo pojawiaj? si? archiwalne nagrania z otwarcia legendarnego baru na Placu Puszkina. Polecam te? inne materia?y Real Russia. Cho?by zapieraj?c? dech w piersiach wypraw? do marketu Diksi
Real Russia w real McDonald’s na Placu Puszkina - wn?trze te? robi wra?enie
http://25vmeste.mcdonalds.ru – wspomnienia klientów McDonalds’a zebrane przez jego sprawny marketing z 25 lat obecno?ci w sieci w Rosji

***

Je?li spodoba? Ci si? tekst, kliknij dla zach?ty lajka.
Wi?cej zdj?? i ciekawostek z prawdziwego ?ycia rodziny w drodze na FB Paris Moskwa 3:54

4 Thoughts on “Moskiewski McDonald’s

  1. Joanna Mandes on Wrzesień 11, 2015 at 12:02 pm said:

    To bardzo ciekawe, ale jakie to szcz??cie dla mojego pokolenia, ?e dorastali?my bez McDonalds,a

  2. Pi?kny, wyczerpuj?cy post. McDonalds to niezwyk?e zjawisko, czego to ludzie nie zrobi? dla niezdrowej, ale smacznej bu?y, na my?l o której a? mi ?linka cieknie, cho? przed chwil? jad?am obiad. I ten zapach, który niby jest smrodem palonego t?uszczu, ale tak kusi, by wst?pi?. Kiedy w szkole z klas? je?dzi?am do wi?kszego miasta do kina czy na zwiedzanie, to te? wszyscy mieli w g?owie jedno – kiedy ta katorga si? sko?czy i pójdziemy do Maca. Nie wszystkie dzieci by?o sta? na hamburgera, bo na wycieczki dostawa?y kanapki i picie z domu, dla takich by?y to niezwykle smutne dni. Dasz gryza? Tak to by?o. Te 5 z?otych na hamburgera by?o nakwi?kszym szcz??ciem na ziemi.

    • Anna Tarasov on WrzesieÅ„ 17, 2015 at 5:41 pm said:

      Dzi?ki za mi?e s?owa. Mam nadziej?, ?e ,,wyczerpuj?cy” nie oznacza przyd?ugi 🙂 :).
      Jest w tym co? gorzkiego, ?e zwyk?y fast food rodzi w nas takie nostalgiczne wspomnienia…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


Post Navigation