Najprostszy przepis na Paschę

DSC_0029

Pół godziny przygotowań i 6 godzin w lodówce. Szybko, prosto, efektownie

Wielkanoc zwykle spędzamy w Polsce. I choć od wielu lat mój prawosławny mąż uczestniczy w naszym katolickim świętowaniu i tak co roku, jeszcze raz muszę mu tłumaczyć, co się będzie działo. Najwyraźniej jeśli człowiek od dziecka nie nasiąknie tradycją, to później nie sposób się tego nauczyć.

Nie chodzi o zawiłości religijne, bo istota Wielkanocy w obu kościołach katolickim i prawosławnym jest taka sama. Różnice wynikają raczej z tradycyjnych polskich obrzędów. Podstawy są takie same: baranek, pisanki, święconka. Mąż Mój gubi się raczej w szczegółach. Przypominam mu więc, że na wiosnę jest uroczyste śniadanie, a nie kolacja tak jak na Wigilię. A do jedzenia będzie tym razem biały barszcz i równie biała kiełbasa, a nie czerwony barszcz i karp. I żeby się nastawił raczej na baby i mazurki, a nie na makowiec. I zwykle jeszcze raz dokładnie wyjaśniam zasady lanego poniedziałku, inaczej mój zaskoczony mąż, zostałby pozostawiony bezbronny na pastwę moich żądnych zmokłej ofiary bratanic. A i tak nasza rozmowa zwykle kończy się jego frazą w rodzaju:,,Tak, tak rozumiem, ale dwanaście potraw będzie?” Wtedy mówię sobie, a co tam, niech będzie trochę świątecznej niespodzianki dla cudzoziemca.

Nasza rodzina funkcjonuje na zasadzie wielopokoleniowej rodziny typu włoskiego. Na uroczystym śniadaniu, w tym roku ma być szesnaście osób. Od lat organizatorskie świąteczne stery dzierży mocno Bratowa Moja, oprócz niej w przygotowanie świąt zaangażowane są dwie Perfekcyjne Panie Domu, Mama Moja i Mama Bratowej. To one pichcą, gotują, smażą, pieką… Jednostki nieprzewidywalne i nie mogące poszczycić się tak długim stażem Gospodyni Domowej, czyli ja i siostra Bratowej Mojej, dostają jakąś mało odpowiedzialną potrawę do przygotowania. I tak wszyscy wiedzą, że jakby co, to Wigilię da się przeżyć bez ryby na szaro, a Wielkanoc bez dodatkowej baby piaskowej. To w końcu nie kapusta z grzybami czy żur. My zaś nie chcemy poddać się bez walki o pozycję przy rodzinnym świątecznym stole i staramy się przyrządzić tak nasze ,,mało ważne” potrawy, aby to one stały się główną atrakcją, na tle wszystkim nudnych klasyków.

Odkąd zostałam tradycyjną katolicką żoną mojego prawosławnego męża, moim sposobem na zdobycie kulinarnych zachwytów, jest wprowadzenie do świątecznego menu wschodnich akcentów. Nasze wigilijne i wielkanocne stoły stają się dzięki temu bardziej ekumeniczne, a moje potrawy wzbudzają duże zainteresowanie. W przypadku Wielkanocy moim popisowym daniem jest prawosławna pascha.

DSC_0037

Eko foremka na paschę. Nówka sztuka, jeszcze przed złożeniem. Gdzieś znalazłam informację, że taka foremka nazywa się posocznica. To trochę dziwne, bo moje biologiczne wykształcenie podpowiada, że posocznica to sepsa. Pomyłka w tłumaczeniu? A może skojarzenie z chorobą ma mieć wymiar mistyczny. Na szczęście są czytelniczki bloga, które znają się na rzeczy. Grażyna wyjaśniła, że prawidłowa nazwa to PASOCZNICA, od PASCHY i teraz wszystko pasuje. Dziękuję za cenne info

W tym roku planuję ją w wersji supertradycyjnej. Kiedy byłam ostatnio w Moskwie zupełnie przypadkiem nieopodal Ambasady Polski znalazłam ogromny sklep dla miłośników prawosławia. Kupiłam tam płytę ze śpiewami cerkiewnymi i dwie drewniane foremki do przygotowania paschy. Jedna w rozmiarze S druga M, był środek zimy i rozmiaru L na magazynie nie było. Foremki są oldschoolowe i ekologiczne. Każda składa się z czterech ścianek z wyrzeźbionymi wzorami krzyża i literami ,,XB” (Chrystus Zmartwychwstał – zapisane cyrylicą), które składa się w charakterystyczną formę piramidy i spina drewnianymi klinami. Takiej paschy nie da się nie zauważyć…

DSC_0043

Zdecydowanie brakuje mi formy w rozmiarze XL. Tutaj S (po złożeniu) i M

Pascha pojawia się również na katolickich stołach wielkanocnych, to przepyszny deser na bazie zagęszczonego mleka lub twarogu. W Rosji znane są dwa sposoby przyrządzania paschy – na zimno i na gorąco. Na zimno sporządzana jest na bazie twarogu utartego z pozostałymi dodatkami. W tej drugiej wersji twaróg zastępuje się gorącym mlekiem z dodatkiem gęstej, kwaśnej śmietany, która warzy się podczas gotowania. Ale to jak dla mnie już za wysoki kurs gotowania. Jeśli ktoś ma ochotę spróbować ją przyrządzić podaję sprawdzony bardzo prosty przepis. Oczywiście nie trzeba jej przygotowywać w specjalnej formie sprowadzonej przez kontrabandę zza wschodniej granicy. Przez wiele lat twarogową masę zawijałam w lnianą serwetkę lub gazę i układałam w miseczce. Podobno najlepiej jako foremki sprawdzają się tradycyjne gliniane doniczki z dziurką. Gotowa pascha będzie miała formę naczynia, w którą ją włożymy i zapewne odciśnie się na niej wzór z materiału, w który była zawinięta. Jeśli nie chcemy mieć paschy w kolorze groszkowym, nie radzę jej zawijać w zieloną ściereczkę. Bardzo atrakcyjny ,,odcisk” na twarogu daje płótno o wyraźnym splocie lub specjalny lniany materiał do haftowania krzyżykami. Pascha nabiera wtedy rustykalnego charakteru.

Wesołych i radosnych świąt!

A prawosławna Pascha już w przyszłą niedzielę.

Najprostszy przepis na Paschę

DSC_0026

Smakowita pascha pełna bakalii

Składniki:

1 kg tłustego twarogu; 4 żółtka; 150 g masła, 80-100 g cukru pudru

Bakalie: orzechy laskowe; rodzynki; żurawina; papaja; suszone śliwki. Ale tak naprawdę może być co tylko się komu zamarzy. Ja w tym roku eksperymentuję z żurawiną z sokiem z granatu (taką nowinkę w supermarkecie wygrzebałam), jagodami Goji oraz suszonym mango. Dla aromatu można dodać wanilię, kardamon lub anyż gwiazdowy.

Dodatkowo: ok. 100 ml koniaku

Twaróg i orzechy zmielić w maszynce. Bakalie (duże suszone owoce jak śliwki czy mango pokroić) sparzyć wrzątkiem i zalać koniakiem. Masło utrzeć aż będzie białe. Dodać cukier i dalej ucierać, dodać żółtka (po jednym) i cały czas ucierać. Twaróg dodawać porcjami do masła. Dodać wanilię (najlepiej świeżo wyskrobane nasionka z laski wanilii) lub kardamon wymieszać. Do masy dodać owoce i orzechy, dobrze wymieszać. Masę położyć na ściereczkę, mocno ścisnąć. Ułożyć w misce, dobrze jest obciążyć czymś ciężkim, np. słoikiem z majonezem, ten zwykle jest pod ręką na Wielkanoc. Włożyć na noc do lodówki. Po nocy paschę wyjąć ze ściereczki, ułożyć na talerzu i ozdobić.

6 Thoughts on “Najprostszy przepis na Paschę

  1. Moja rodzina choć nie prawosławna przysposobiła tradycję robienia paschy na Wielkanoc. Czasami nawet pojawia się w okresie bożonarodzeniowym. Smakosze uznali, że dwa razy w roku musi być. Taki świąteczny must have, niezależnie od rodzaju świąt:). U nas robimy ją z mleka i śmietany, może troszkę więcej czasu to zajmuje ale warto. Potem tylko góra bakalii i nawet ci co muszą liczyć kalorie odkładają te rachunki na potem.

  2. Grażyna on Czerwiec 29, 2015 at 3:21 pm said:

    Foremka na pashę to pasocznica (od pas(hy) ,a nie posocznica 🙂

    • Anna Tarasov on Czerwiec 29, 2015 at 5:39 pm said:

      Jak to dobrze, że ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć! Wydawało mi się to absurdalne, ale we wszystkich moich książkach kucharskich o rosyjskiej kuchni jest użyta właśnie ta nieprawidłowa nazwa. To zapewne jakiś błąd przy tłumaczeniu oraz nieznajomość tematu jak widać. Dziękuje za info, ja u mnie już poprawiam. 🙂

  3. Aldona on Marzec 28, 2016 at 12:33 am said:

    Jeśli chcemy zachować więcej sera niż przepuścić przez tkaninę, to jednak proponuję gazę lub specjalną chustę serowarską. Inaczej większość przecieknie przez dziurki, zwłaszcza jeśli obciążymy. Pomysł z doniczką sprawdziłam kiedyś sama, faktycznie dobry kształt się uzyskuje. Najlepszy przy wąskiej i wydłużonej doniczce. Smacznej paschy! (Ja nieortodoksyjnie dodaję kawałeczki gorzkiej czekolady, uwielbiam ten smak.)

    • Anna Tarasov on Marzec 28, 2016 at 10:14 pm said:

      Pomysł z czekoladą bardzo mi się podoba :). Co do gazy lub chustki serowarskiej… to w przypadku tego przepisu masa twarogowa jest bardzo gęsta. Jeśli nie stosuję tych drewnianych foremek to rzeczywiście naczynie (najczęściej jednak nie doniczka tylko durszlak:)) wykładam materiałem. Splot nie musi być gęsty, ja stosuję specjalną kanwę do haftu krzyżykowego, bo mi się podoba wzór jaki potem odbija się na twarogowej masie.

Pozostaw odpowiedź Grażyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


Post Navigation